google.com, pub-3423369683337904, DIRECT, f08c47fec0942fa0

Mieszkańcy Peterborough popierają wyjście UK z Unii Europejskiej

0

Portal badający opinie Brytyjczyków YouGov zanalizował ponad 80 tys. profili wyborców i stworzył mapę ukazującą najbardziej eurosceptyczne i euroentuzjastyczne obszary kraju. Peterborough uplasował się na drugim miejscu wśród regionów najsilniej popierających wystąpienie z Unii Europejskiej.

Ankieterzy stworzyli 7-stopniową skalę (eurosceptycy, względni eurosceptycy, przychylający się w kierunku eurosceptycyzmu, grupa środkowa, przychylający się do euroentuzjastów, względni euroentuzjaści i euroentuzjaści). W zestawieniu ujęto 188 z 206 lokalnych władz w Anglii, Walii i Szkocji.


Obszary najbardziej eurosceptyczne są właściwie rozsiane po całym kraju z trzema głównymi ośrodkami znajdującymi się we wschodniej Anglii: Havering, Peterborough i Southend-on-Sea. Za to zdecydowanie zakreśla się obszar euroentuzjastów i są to tereny Szkocji, Walii i ośrodek londyński. Wsparcie dla UE koncentruje się także w miastach uniwersyteckich takich jak Liverpool, Manchester, Bristol i York.

Kim jest eurosceptyk z Wielkiej Brytanii?

Eurosceptyk to osoba która sprzeciwia się integracji europejskiej oraz obecnej polityce Unii. Głównym powodem niezadowolenia Brytyjczyków z członkostwa jest przeciągający się kryzys i fakt, że muszą ciągle dokładać do ratowania bankrutujących państw europejskich. Wyspiarze sprzeciwiają się również obecnej polityce imigracyjnej, biurokratyzacji i braku skutecznych reform, które zmieniłyby przestarzałe prawo UE. Referendum w sprawie wystąpienia z Unii Europejskiej odbędzie się 23 czerwca. Według pierwszego po unijnym szczycie sondażu zleconego przez Daily Mail za pozostaniem w Unii opowiedziało się 48% mieszkańców Wielkiej Brytanii, przeciw było 33%, a 19% jest jeszcze niezdecydowanych.

Dlaczego w Peterborough jest tak wielu eurosceptyków?

Według brytyjskiego tygodnika The Economist, na sympatię i antypatię do Unii Europejskiej wpływ mają lewicowe tradycje polityczne, postrzeganie swojej przynależności do kraju oraz rodzaj wykształcenia. Tygodnik porównał dwa na pozór podobne miasta: Peterborough i Cambridge. Obydwa znajdują się w tej samej części kraju, położone są w podobnej odległości od Londynu, szybko rozwijają się, mieszkające w nich społeczeństwo jest młodsze niż średnia krajowa i posiadają niemal identyczną ilość mieszkańców urodzonych w innych krajach UE. Pomimo tylu podobieństw jedno miasto należy do eurosceptyków, a drugie lokuje się pośrodku skali ankieterów z YouGov. Dlaczego tak jest? Tutaj decydującym czynnikiem jest podział klas edukacyjnych. W Cambridge dużą część społeczeństwa stanowią członkowie ośrodków naukowych, prowadzący firmy, projekty i spotkania badawcze i tacy też są najczęściej osiedlający się w nim imigranci. Peterborough jest jednym z najszybciej rozwijających się regionów produkcyjnych w kraju, a więc społeczeństwo Peterborough to średnio wykształceni robotnicy i pracownicy produkcyjni. Ludzie migrujący do miasta przeważnie przybywają tam w celach zarobkowych, stając się tym samym konkurencją dla pracowników brytyjskich. Problemem jest też skala imigracji. Zwiększenie ilości pracowników może obniżać płace, pojawiają się też kłopoty ze szkolnictwem i opieką zdrowotną. – Zapraszamy imigrantów, ale nie możemy wpuścić wszystkich, jesteśmy małą wyspą- mówiła Mary Herdman z Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa.

Brytyjczycy potrzebują imigrantów i doskonale rozumieją ich chęć znalezienia lepszego miejsca do życia, ale nie chcą, aby odbywało się to kosztem ich życia.

Z wykształcenia i z pasji nauczyciel historii. Do szaleństwa zakochana w swoim mieście – Gdańsku. Interesuje się tematem emigracji zarówno tej XX -wiecznej jak i współczesnej. Lubi czytać Gaimana, Bukowskiego i Kinga. Lubi słuchać Pink Floydów, Gunsów i Led Zeppelinów.

Leave A Reply